
"Charlie zaczął sięgać po obie używki, zarówno alkohol, jak również kokainę i niestety nie mógł już dłużej odkładać pójścia na odwyk".
44-letni aktor, który również został oskarżony o napaść na swoją żonę Brooke Mueller, do której doszło w Święta Bożegonarodzenia, został przekonany przez przyjaciół i rodzinę, że dla dobra swoich dwóch synów – bliźniaków Boba i Maxa powinien rozpocząć odwyk. "On kocha swoje dzieci i to właśnie przekonało go, by poszukać pomocy'. Jego żona również obecnie znajduje się na odwyku z powodu używek.
Plotki donoszą, że para ma małżeńskie problemy już od kilku miesięcy, ale nadal są razem z powodu miłości do imprezowania. "Jedną z rzeczy, która ich łączy jest miłość do imprez".
Gdy informacja o rozpoczęciu odwyku wyszła na światło dzienne, twierdzono, że jest to tylko postępowanie zapobiegawcze, a okazuje się coś zupełnie innego. Jak zwykle to dzieci cierpią z powodu głupoty rodziców.
