Rozwiązanie konkursu Przetestuj zapach Whisky for Women WIT

Tagi: konkurs, nagrody, perfumy

Jaki jest wasz ulubiony zapach? Zakończył się konkurs, po wygraniu którego można mieć możliwość przetestowania perfum od firmy WIT. Które odpowiedzi nas urzekły?




Lista zwycięzców:

1. agutek

Ja uwielbiam zapach pieczonego, domowego ciasta.Kojarzy mi się z moją Babcią, której już nie ma wśród nas, a która sprawiała, że czułam się bezpieczna, kochana, chciana... Ten zapach to dla mnie jak oaza spokoju, którego zawsze tak bardzo pragnęłam i potrzebowałam!
Pewnie dlatego- teraz ja, swojemu synkowi piekę jego ulubione łakocie, a on już przed domem woła: MAMO ale cudownie pachnie szarlotką!Mam nadzieję, ze ten właśnie zapach- będzie jego ulubionym :)

2. izula

MOIM ULUBIONYM ZAPACHEM JEST ZAPACH JAŚMINU. ZAPACH Z DZIECIŃSTWA, ACZKOLWIEK WCIĄŻ BARDZO AKTUALNY W TRENDACH PERFUMERYJNYCH. JAŚMIN ZAWSZE MNIE USPOKAJAŁ, SWOJĄ DELIKATNOŚCIĄ I ZARAZEM ZMYSŁOWOŚCIĄ, ELEGANCJĄ SPRAWIŁ, ŻE JEST TO MÓJ ULUBIONY ZAPACH DO DZISIEJSZEGO DNIA. PONADTO JAŚMIN OWIANY JEST TAKĄ NUTĄ TAJEMNICY I GŁĘBOKIEJ MIŁOŚCI. JEST TO MÓJ ZAPACH PONIEWAŻ CAŁKOWICIE ODZWIERCIEDLA MOJĄ DUSZĘ ;)

3. toronja

Mój ulubiony zapach to zapach konwalii. Kojarzy mi się z czymś krótkim, ulotnym, ale zapowiadającym nowe rzeczy. Jest to zapach przeznaczony dla maja, miesiąca zapowiadającego lato. Zapach tych kwiatów przypomina mi ciepłe dni, długie wieczory, kolorowe zachody słońca i odpoczynek nad wodą. Tylko one przenoszą mnie w świat zupełnie innych doznań- świat pełen koloru i jasności.


4. kosmonia

Mój ulubiony zapach to pudrowy zapach kosmetyczki mojej mamy. Pamiętam z dzieciństwa, kiedy wspinałam się po krześle do najwyższej pułki w szafie gdzie moja mama trzymała swoje kosmetyczne skarby; mnóstwo plastikowej biżuterii w wiklinowym koszyku, słodkie perfumy i torebkę– kosmetyczkę. Szczelnie zamknięta przed wszystko niszczącymi rączkami dzieci po otwarciu wyzwalała piękny, delikatny zapach pudru. Tym pudrem pachniała też od rana moja mama. Ten zapach daje ukojenie i bezpieczeństwo, tak jakbym nadal wtulała się w jej szyję.

5. Christine

Mój ulubiony zapach to ten, który przywołuje wspomnienia i sprawia, że ożywają, stają się niemalże realne, zupełnie tak, jakby czas zatrzymał się w miejscu, a tamte chwile nigdy nie odeszły.To zapach, który łączy pokolenia.

KONWALIE
Zapach mojego życia.

Delikatne małe białe dzwoneczki, które huśta wiatr, o intensywnym zapachu.
Te same, które rosły w ogrodzie mojej babci, które zrywała i dekoracyjnie umieszczała w malutkich porcelanowych wazonikach w całym domu, które suszyła i wraz z mieszanką innych roślin komponowała potpourri, które rozdawała rodzinie i koleżankom.
Te same, które były w kompozycji perfum Diora, które dostała od przyjaciółki z USA i które z oszczędności użyła może jedynie parę razy, które zdobiły Jej kredens przez lata.
Te same, którymi moja mama stroiła stół na moje przyjęcie komunijne. Zapach Jej perfum, tych samych, które stały jak relikwia u babci i które Jej sprezentowała po wylewie, twierdząc, że Jej już nic prócz bliskich osób nie potrzeba.
Te same, które zachwyciły i mnie, gdy pierwszy raz je zobaczyłam w ogrodzie babci, które stały się oprawą dla ceremonii moich zaślubin. Konwalie ozdabiające me włosy, bukiet ślubny i bukiety ozdabiające stoły.
Te same, które po latach znalazłam na allegro w kompozycji tych samych perfum z przed lat Christiana Diora " Diorissimo" i które na Gwiazdkę dostały ode mnie w prezencie moja babcia i mama wywołując mnóstwo wzruszeń.
W końcu i te, których nuty zapachowe można spotkać w dzisiejszych nowościach perfumeryjnych, również jak przeczytałam w artykule, w perfumach Whisky Women,
którego zapachu jestem tym bardziej ciekawa.

6. Sukkub

"O miłości wiemy niewiele. Z miłością jest jak z gruszką. Gruszka jest słodka i ma kształt. Spróbuj zdefiniować kształt gruszki."

— Andrzej Sapkowski
Wiedźmin

Najpiękniejszym, najbardziej słodkim i odzwierciedlającym moją naturę jest zapach letnich gruszek, które zachwycają swoim aromatem i sprawiają, że nawet mroźną zimą można powrócić do zielonego sadu.

7. askka

Mandarynka ma ukochana
Kusi każdy mój zmysł już od rana.
Owoc ten przynosi wspomnienia
Związane szczególnie z Dniem Bożego Narodzenia
Od zawsze ulubione mandarynki
Są na świątecznym stole mojej rodzinki
Dlatego nie tyle choinka,
Co ze świętami i prezentami kojarzy się mandarynka!
Zapach ten odświeża, relaksuje me ciało i duszę
Przy nim czuję się wspaniale, zawsze się na niego skuszę.
Mandarynkę wyczuwam z daleka....
Niech się boi, kto z jej jedzeniem zwleka!
W swoim domu otaczam się zapachem mandarynek
Od błyszczyków, po do mycia naczyń płynek...
Mandarynkowy zapach wywołuję uśmiech na mej twarzy
zawsze z dzieciństwem, radością mi się kojarzy...
Dlatego kocham zapach ten cytrusowy
Bo jest zawsze taki świeży, po prostu bombowy!

8. sylvana

Zapachem który skradł mi (i nie tylko) serce,jest piżmo.
Niestety,ubolewam nad tym,że piżmo jest składnikiem odzwierzęcymMad .
Uzyskuje się je z gruczołów piżmowca,piżmaka i kozła żyjącego w Tybecie,Chinach i Nepalu,Japonii,na Syberii,oraz w BirmieBlushing. Na szczęście coraz częściej zastępuje się je syntetykami.
Białym piżmem,pachnącym także zwierzęco,dziko,drapieżnie,no...po prostu namiętnie.
Mimo,iż samo piżmo w pierwotnej formie pachnie amoniakiem,po rozpuszczeniu w roztworze alkoholowym nabiera charakteru,przed którym nie obroni się żaden mężczyznaLaugh. Takie feromony,które sprawiają,że jestem bardziej atrakcyjna,są najlepszym sposobem o przypominaniu temu,którego kocham o sobie.
W końcu,nic nie zapada tak w pamięć jak zapach ukochanej osobyLove .

9. pupik

Może to mało zmysłowe, kobiece i eko, ale ja lubię zapach paliwa Laugh Wyssałam to "skrzywienie" z mlekiem matki. No cóż, niektóre ciężarne jedzą paprykarz z gruszkami, a moja rodzicielka miała smaka na benzynę z baka Huh Serio! Podobno musieli Jej pilnować, bo zakradała się do garażu, odkręcała bak od "komarka" i wąchała... Tu muszę zaznaczyć, że nie przyszłam na świat w Monarze ;) Koniec końców, urodziłam się zdrowa...no, może trochę zakręcona BigGrin

10. amorki22

Uwielbiam zapach pomarańczy.

Dlaczego???

Kojarzy mi się z urokami dzieciństwa,Moja ciocia posiadając swój bazarek co sobota przywoziła mi owoce. Często właśnie w nich były pyszne i soczyste pomarańcze.Miałam też historię związaną ze szkołą. W klasie organizowaliśmy sobie Mikołajki,od kolegi który wyciągnął los z moim imieniem dostałam wielką torbę w której się znajdował mały słonik w gąszczu pomarańczy,było to coś niesamowitego. Ten piękny zapach kojarzy mi się również z zimą i Świętami Bożego Narodzenia. Pięknie pachnące ciasta z dodatkiem skórki pomarańczowej, moja mama nadziergająca na nitkę suszoną skórkę z której robiła korale i wieszała na grzejniku, a wtedy zapach rozchodził się po calutkim domu, coś pięknego. Nawet w największy mróz gdy widzę pomarancze to mój węch i smak odrazu biorą się do dzialania, a uśmiech nie schodzi mi z twarzy.Pachnące kadzidełka,płyny do kąpieli,żele czy też balsamy pozwalają mi na relaks,odpręzenie otulając mnie pięknym zapachem pomarańczy którym mogę się cieszyć cały czas i kiedy tego potrzebuję:)

11. pscolka

Moim najbardziej ulubionym zapachem jest zapach limonki. Ten zapach pobudza bardzo moje zmysły. Kiedy upajam się tym zapachem, to on wprowadza mnie w stan ukojenia, odprężenia i relaksu oraz automatycznie poprawia mi humor. A więc ten mały, okrągły, zielony owoc, powoduje to, że każda chwila nabiera dla mnie sensu. Zapach limonki kojarzy mi się zawsze z wakacjami i z latem. Od małego pamiętam jak zawsze robiliśmy wodę z limonek z dodatkiem kostek lodu, która była orzeźwieniem dla nas w okresie upalnych dni. Dlatego zawsze kiedy zatęsknię za tym czasem i chcę powrócić wspomnieniami do tych chwil, pomaga mi w tym właśnie ta mała limonka.

12. katarzynka1111

Moim ukochanym zapachem jest zapach lawendy. Moja przygoda z nim zaczęła się, gdy miałam 6 lat. Wujek podróżnik wrócił z Afryki Południowej. Przywiózł stamtąd wiele malowniczych zdjęć, jednak najbardziej zainteresowały mnie te, na których widać było ogromne fioletowe łąki. Nie mogłam wyjść z podziwu - od zawsze uwielbiałam fioletowy kolor, a zobaczenie na żywo fioletowej łąki jest od tamtej pory moim skrytym marzeniem.Jednak to nie wszystko. Wujek wyciągnął za pazuchy kurtki mały lniany woreczek przewiązany wstążką, który niesamowicie pachniał - zapach był tak intensywny, że czuć go było w sąsiednim pokoju. Wujek kazał mi go włożyć pod poduszkę, abym miała lawendowe sny ;P. Szybko okazało się, że lawenda działa uspokajająco i relaksująco .
Czasami do kąpieli wlewam odrobinę olejku lawendowego, gdy chcę dojść do siebie po stresującym dniu. Odrobinę lawendy hoduję też w doniczkach , wiadomo - są to hodowle mikroskopijne, ale dzięki nim co roku na Święta Bożego Narodzenia robię tzw. koszyczki lawendy - lawendę pakuję do lnianych woreczków, te do małych koszyczków wiklinowych , wszystko dekoruję wstążkami i wręczam najbliższym. Lawenda kojarzy mi się z poczuciem bezpieczeństwa, wewnętrznym spokojem, niesamowicie intensywnym aromatem. I zawsze mam w głowie ten wymarzony widok wielkich lawendowych hodowli.
Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła zawitać do Prowansji, którą niektórzy uważają za stolicę lawendowego świata ... :).

13. karcelka

Moim ulubionym zapachem jest.. zapach wanilii!
Jej.. jest taki ciepły sam w sobie.. ten aromat.. czy to w czymś słodkim,cappucino,zapachu do auta,kremie w cieście,balsamie do ciała,perfumach.. nie potrafię wyrazić tego,jaka ogarnia mnie wewnętrzna radość,gdy poczuję gdziekolwiek wanilię Love
Zapach wanilii działa na mnie iście uspokajająco..
Niedawno,gdy przyjechał do mnie chłopak w pokoju paliły się tea-lighty waniliowe,a ja posmarowana balsamem waniliowym siadłam obok niego i .. on chyba też oszalał na punkcie tego zapachu :-)


14. wulkan energii

Najcudowniejszy zapach?Zapach mojej Mamy.Jest to wielopoziomowy aromat.Latem moja Mama pachnie soczystymi,dojrzałymi truskawkami,którymi figlarnie się zajada oraz skąpaną w słonecznym blasku skórą,najcudowniejszą- tą,która stanowiła moją pierwotną przystań :-).Jesienią pachnie liliową szminką,którą,jak mówi,chroni się przed jesienną chandrą i uśpieniem swej kobiecości.Zimą zaś zapach mojej Mamy utożsamiam z zapachem wełnianego szala,który jest spełnieniem Jej zimowych przykazań :-).A co z wiosną?Wiosną moja Mama pachnie świeżą trawą.Dostrzegam niepozorny blask w Jej granatowych oczach i widzę jak rozkwita :-).

15. kawoszka
Mój ulubiony zapach to ten, którym pachnie malutkie dziecko. Ten aromat, który rozchodzi się po całym domu. Ta specyficzna mieszanka, nie do podrobienia, nie do zastąpienia. Stworzona z proszku do prania delikatnych, dziecinnych ubranek, oliwki, maluszka leżącego w kołysce i...szczęścia, miłości. Brzmi banalnie;), ale to właśnie ten składnik tego zapachu - miłość, powoduje, że jest to aromat, który poznaje każdy i który każdego rozczula. No bo czy jest ktoś, kto nie lubi zapachu, którym jest otoczony śpiący bobas? Czy jest ktoś, kogo nie kusi pocałowanie i powąchanie stópek mniejszych od kciuka? Ktoś, kto trzymając miesięczne maleństwo, nie zachwyca się zapachem jego niewinności i czystości? Chyba nie. Dlatego ten zapach kocham najbardziej. Lilie, konwalie, róże i cytrusy wydają mi się przy nim natrętne i przeszkadzające. Czerwony dywan i oto nadchodzi - zapach niewinnej miłości.

 

Zwyciężczynie wybrał portal wspólnie ze sponsorem nagród. 

 

Dodaj Komentarz