
Plotki donoszą, że gwiazda opowiadała jak twórczy proces kryje się za stworzeniem jej perfum w skład, których wchodzi różowy hibiskus, czarna śliwka i czarna czekolada.
"Chciałam się upewnić, że ten zapach będzie mnie wyrażał, taką jaka jestem – czyli żebym to była ja w butelce." Amerykanie jednak będą musieli jeszcze poczekać, zanim przekonają się jak naprawdę pachnie Avril Lavigne, gdyż jej perfumy pojawią się w Stanach dopiero jesienią.
Ciekawe jaki zapach stworzyła młoda gwiazda, czy będzie w nim trochę buntu, czy delikatny zapach kwiatowy? Jak pachnie Avril Lavigne?
