Nowy rok napawa nas zwykle optymizmem. Bez względu na przeszłość, zamykamy wszystko co było i otwieramy się na nowe, ekscytujące doświadczenia. Nie ma lepszego momentu na podejmowanie wyzwań i obieranie nowych celów niż początek stycznia! Postanowienia noworoczne to swego rodzaju tradycja, która motywuje do zmian. Od czego najlepiej zacząć? Od analizy. Co udało ci się zrobić? Co musiałaś odłożyć na później? Z czego zrezygnowałaś? A może podjęłaś nieplanowaną decyzję, która okazała się istnym strzałem w 10? Takie podsumowanie to dobry początek, bo dzięki niemu możesz lepiej określić na czym tak naprawdę chciałabyś się skupić. Znacznie łatwiej jest nam trzymać się postanowień, które są jasno określone i dobrze zaplanowane w czasie. Jak to się ma do urody? Zastanówmy się przez moment! Przecież odpowiednia, regularna pielęgnacja to również swego rodzaju postanowienie. Ile razy obiecywałaś sobie, że włączysz jakieś rytuały pielęgnacyjne do swojej codziennej rutyny, ale po jakimś czasie traciłaś zapał? Faktycznie, niektóre czynności takie jak modna dzisiaj codzienna joga twarzy lub olejowanie włosów wymagają od nas sporo cierpliwości i nieraz są bardzo czasochłonne. Jak zatem pogodzić brak czasu i chęć osiągania fenomenalnych efektów? Znamy na to kilka sposobów!
.jpg)
.jpg)